Szukaj

Dzień pluszowego misia

Bo bez misia świat niewiele byłby wart…

FOT49C8

25 listopada w naszej szkole zaroiło się od michów, misiów, miśków. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zrobiło się miło, łagodnie i przytulnie. Całodniowy dyżur w holu, na wygodnej pomarańczowej kanapie, pełnił ogromnych rozmiarów Miś Świetlicowy (osobisty ochroniarz p. Magdy Dedio – cóż i dorośli muszą się czasami do kogoś przytulić ;-)…).

Dzień upłynął na zabawach, gimnastyce, pracach plastycznych, śpiewaniu piosenek, czytaniu bajek – wszystko to z misiem w tle. Kiedy wchodziłam do klas, by wyłonić zwycięzców w ogłoszonym wcześniej konkursie, mogłam podziwiać, jak słodkie pluszaki dzielnie towarzyszą dzieciom w ławkach lub cichutko siedzą w specjalnie dla nich przygotowanych kącikach, by nie rozpraszać swoich właścicieli podczas nauki.

Wędrowałam po szkole jak wytrawny włóczykij od 10.00 do 15.30, aż wreszcie z ulgą mogłam odpocząć w zaciszu biblioteki. Choć czułam skutki mojej wyprawy, na twarzy „błąkał” mi się uśmiech satysfakcji. Kolejny raz przekonałam się, że na dzieci zawsze można liczyć . Zasiadłam do podsumowania wyników z filiżanką aromatycznej kawy a na biurku, tuż obok, przycupnął wszystkim dobrze znany Miś Biblioteczny – Charlie Czekoladka, wtykając swój czarny wścibski nosek w stos kartek, by naocznie przekonać się, który z jego włochatych kumpli stanie na podium. Pracowaliśmy zgodnie ramię w ramię i po chwili wszystko było jasne.

FOT8EE0

 Uwaga, uwaga!

 Tytuł: Misia maksymalnego Maksimusa zdobył miś Marty Meyzy (130cm)

 Tytuł: Misia minimalnego zdobyły misie Luizy Pacholskiej (1cm)

 Wyróżnienie i tytuł Najprzystojniejszego Micha zdobył Miś Świetlicowy (185 cm)

 

 

Gratulujemy – Biblioteczne Misiomaniaczki :-*