Szukaj

Nasza wielka, włoska wyprawa!

Pierwsza myśl, która przychodzi do głowy na temat Włoch to pyszne jedzenie, piękne krajobrazy, cudowne morze i miasta pełne architektonicznych perełek. Kiedy zaczyna kiełkować pomysł, aby zorganizować wycieczkę dla uczniów, pojawia się myśl, czy taka wyprawa ma szansę na powodzenie?

Idea wyjazdu dla uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 w Zalasewie pojawiła się na początku roku szkolnego 2017/2018. Adresatami wyjazdu były dzieci z chóru szkolnego „Melody Team” i koła włoskiego „Leonardo – w kręgu języka i kultury Włoch”. Zależało nam, aby uczniowie poczuli, że ich całoroczna praca, trud i zaangażowanie włożone w rozwijanie pasji, zostały nagrodzone.

Prawie rok przygotowań, planowania wyjazdu oraz koncertów chóru we Włoszech, wymieniania korespondencji z Sekretariatem Stanu w Watykanie, nareszcie przyniosły efekty. Na 10-dniową wyprawę do Włoch wyruszyliśmy pierwszego dnia wakacji.

Każdy dzień dostarczał nowych wrażeń. Odwiedziliśmy pełną uroku Wenecję oraz wyspy Murano i Burano, gdzie chór wystąpił po raz pierwszy. Trudno opisać słowami emocje, jakie temu towarzyszyły i gromkie brawa turystów, którzy mieli okazję posłuchać młodych swarzędzan. Ten pierwszy występ i entuzjastyczne przyjęcie dodały dzieciom odwagi. To właśnie wtedy poczuły, że koncert, który mieli dać za kilka dni w Rzymie, jest w zasięgu ich możliwości.

Mieliśmy okazję zwiedzić pobliskie miasto uniwersyteckie – Padwę, gdzie studiował Mikołaj Kopernik i Jan Zamoyski, perłę włoskiego renesansu – Florencję i miasto świętego Franciszka – Asyż.

Największe emocje towarzyszyły podczas audiencji u Papieża Franciszka, który pozdrowił uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Zalasewie. Wzruszyliśmy się również na koncercie w rzymskim kościele Alfonsa de Liguori. Uczniowie zaprezentowali 10 utworów religijno – patriotycznych w przepięknym wnętrzu kościoła. Młodzi swarzędzanie odbyli też lekcję historii na Monte Cassino, gdzie złożyli wiązankę czerwonych maków na grobie generała Władysława Andersa.

Nie zabrakło także relaksu i niezapomnianych chwil nad Adriatykiem. Miłośnicy pizzy i makaronu byli usatysfakcjonowani, a wielbiciele lodów pięknie nauczyli się je zamawiać w języku włoskim.

Nasza wielka, włoska wyprawa była zdecydowanie czymś więcej niż wyjazdem turystycznym. Każdego dnia nasi uczniowie nabywali nowych umiejętności – radzenia sobie w obcym kraju, z dala od rodziców, pokonywania własnych słabości, zarządzania swoim budżetem, zachowania się w różnych miejscach, wzajemnego dbania o siebie oraz komunikowania się z obcokrajowcami. Uczestnicy wyprawy mieli okazję przekonać się, że warto rozwijać swoje pasje, którym poświęcają wiele czasu w ciągu roku szkolnego, a stare powiedzenie, że „podróże kształcą” nabrało prawdziwego znaczenia.

Anna Chabowska